wtorek, 19 lutego 2008

Dziewczynka i piesek

Rodzice 12 letniej Ani poszli na całonocną imprezę z okazji walentynek. Ania została sama w domu ze swoim pieskiem Reksiem , który zawsze dotrzymywał jej towarzystwa a gdy sie bała lizał ją po dłoni.Dziewczynka bez żadnych obaw siedziała w domu, grała na komputerze, czytała gazety aż usiadła przed telewizorem właśnie leciały wiadomości z ostatniej chwili : ,, Po Osiedlu Braci Śniadeckich grasuje seryjny morderca, uciekł on z więzienia i jest poszukiwany przez policję. proszę pozamykać wszystkie drzwi i czuwać w niebezpieczeństwie''. Ania przelękła sie i wystawiła rękę za fotel od razu poczuła lizanie po ręku co ją trochę uspokoiło, wtedy wiedziała, że nie jest sama. Leżała przez dłuższa chwile nagle usłyszała przytłumiony pisk swojego psa ale nie zwróciła na to zbytnio uwagi tylko odkrzyknęła,,, Reksio cicho bo wszystko jest w porządku'' dalej oglądała telewizje nagle usłyszała,, Kap, kap, kap''' pomyślała że leci z kranu woda , ponownie usłyszała ,,kap, kap,kap'' trosze sie przestraszyła i poczuła na swojej dłoni miłe lizanie, i już czuła sie bezpiecznie. Ponownie usłyszała ,,kap, kap, kap'' lekko zdenerwowana uciążliwym kapanie wstała i poszła do łazienki. Ku jej przerażeniu na kaloryferze leżała odcięta głowa psa, Ania była w szoku o mało nie zemdlała obróciła sie w stronie lustra na którym pisało ,, NIE TYLKO PSY POTRAFIĄ LIZAĆ'' nie zrobiła kolejnego kroku...została oblana kwasem...umierała powoli w ogromnych cierpieniach. Sprawcy tego czynu do tej pory nie złapano.. Chyba wiecie kto ją lizał po ręce.............................

2 komentarze:

sandra pisze...

fajne

Nahari pisze...

Mega straszne . A najstraszniejsze było to kiedy dziewczynka spotkała głowe swojego pieska na grzejniku w łazience.:'-(